
Po bardzo ciężkiej wczorajszej nocy i intensywnym dniu, dziś rano trudno było dzieciaki dobudzić. Ale udało się . Dzień zaczęliśmy od pysznego śniadanka. Mamy nadzieję, że dzieci zadowolone. Potem w swoich grupach zaczęły się zajęcia, głównie na wodzie. Zmienialiśmy się grupami. Część grup grała w piłkę i rugby a część pływała na kajakach turystycznych, kajakach bezburtowych i zwykłych łodziach wiosłowych. Na obiad był kapuśniak i kotlet schabowy. Popołudniu ciąg dalszy zajęć na wodzie a „na deser” skoki do wody z trampoliny. Ku uciesze dzieci na kolację były hot dogi. Po kolacji część grupy poszła na grę terenową a część dzieci z Panem Błąkałą na ryby na pomost. Ku wielkiemu zaskoczeniu dziś ryby brały jak szalone. Pełno płoci, uklei, okoni i…..spory leszcz złowiony przez Witka. Teraz już powoli wszyscy sposobią się do ciszy nocnej, a jutro kolejny dzień atrakcji.









